Sen o PORTO

sc_iv_2015Świat Ciszy IV 2015.
Tutaj narodziła się Portugalia. Taki napis można zobaczyć na murze przed wejściem do starówki miasteczka Guimarães, godzinę jazdy pociągiem z Porto. Guimarães jest nazywane kolebką Portugalii (port. O Berço da Nação Portuguesa).

I Międzynarodowa Konferencja „Jak rozumieć sztukę Głuchych?”

sc_iv_2015Świat Ciszy IV 2015.
Wielu ludzi próbuje odpowiedzieć sobie na pytanie „Kim tak właściwie jestem?” poprzez ukierunkowanie światopoglądowe, cechy psychofizyczne i określenie własnej przynależności do określonej grupy społecznej, w ramach której członkowie grupy są związani ze sobą kulturowo i społecznie. Tożsamość nasza kształtuje się także poprzez porównywanie się z innymi ludźmi. Dostrzeżenie wspólnych właściwości z innymi osobami z grupy, w której żyjemy, np. rodziny, oraz odrębności tych grup stanowi podstawę tożsamości społecznej.

Piękno Dubrownika w Ciszy

sc_iii_2015Świat Ciszy III 2015.
W dniach 20‒26 lipca 2015 r. w klasztorze klarysek w przepięknym mieście,
nazywanym perłą Adriatyku – Dubrowniku w Chorwacji odbyła się międzynarodowa
wystawa niesłyszących artystów pod nazwą „Piękno Dubrownika w Ciszy” z udziałem artystów z GAG: Marka Laseckiego i Tomasza Grabowskiego. Natomiast w dniu 24 lipca 2015 r. odbył się fotomaraton także z udziałem GAG-owców – Kingi Hołdy, Karoliny Osajdy.

Wszędzie i nigdzie

sc_ii_2015Świat Ciszy II 2015.
Pierwszy raz z twórczością osób należących do Grupy Artystów Głuchych zetknęłam się na zeszłorocznej wystawie Gdzieś tam/Somewhere, która była częścią 13 Międzynarodowego Festiwalu Fotografii Fotofestiwal w Łodzi. Było to dla mnie bardzo ciekawe i inspirujące wydarzenie, ponieważ okazało się ono tym, czego szukałam od dłuższego czasu. Mianowicie była ona nie tyle prezentacją sztuki twórców związanych z kulturą Głuchych, co przede wszystkim artystyczną wypowiedzią kilku artystów na temat jednego z głównych motywów przewodnich Fotofestiwalu.

Wszędzie, nigdzie, a może pomiędzy?

pachalska_lodz_2015Blog Ewy Pakalskiej.
Rzadko mam okazję uczestniczyć w corocznych odsłonach danego wydarzenia kulturalnego, festiwalu, dlatego jechałam na wernisaż do Łodzi zarazem z wielką, taką radosną, ciekawością, ale i z pewną obawą, która być może wynikała z tego, że celowo nie czytałam bardziej szczegółowych informacji o wystawie, zatem pojechałam trochę w ciemno wiedząc jedynie to, że niemal ta sama grupa artystów ponownie wystawia w tym samym miejscu w ramach Fotofestiwalu oraz że to będzie swoista kontynuacja zeszłorocznej edycji Gdzieś tam/Somewhere (tutaj możecie przeczytać o moich wrażeniach z tego wydarzenia).

GRUPA ARTYSTÓW GŁUCHYCH, „WSZĘDZIE I NIGDZIE”

fotofestiwalFotofestiwal 2015.
„Zanim nastąpi gdzieś tam, coś tam, jesteśmy w drodze. Dążymy do pewnego celu przybliżając się do niego lub (bywa i tak) oddalając się. Możemy być wszędzie, ale też i nigdzie. Nasze położenie ulega zmianie, nawet gdy pozostajemy bierni, całe nasze otoczenie posuwa się do przodu- chcąc nie chcąc – nasza podróż trwa. Podróż to proces, stan, który ulega zmianie, przybliża nas do pewnych wniosków, refleksji. Nawet jeśli wracamy do punktu wyjścia, nasza świadomość ulega zmianie. Zatem bon voyage!”